Dla wielu kobiet synonimem udanego wakacyjnego odpoczynku jest piękna opalenizna. Jednak aby ją uzyskać, należy przygotować skórę do kąpieli słonecznych sięgając po kosmetyki z filtrami SPF, które powstrzymają szkodliwe działanie promieni ultrafioletowych. Równie ważne jest nawilżanie skóry po wielu godzinach spędzonych na słońcu. Niezbyt często jednak zastanawiamy się, jak zadbać o to, aby opalanie było bezpieczne także dla naszej cery.
Opalanie twarzy – o czym pamiętać
Z tradycyjnego opalania twarzy powinny zrezygnować osoby o bardzo jasnej karnacji, ale również osoby o cerze naczynkowej. Jasna cera nie przybiera oczekiwanego odcienia brązu, za to może zareagować silnym zaczerwieniem, z kolei przy skłonności do występowania pajączków na cerze mogą się pojawić kolejne rozszerzone naczynka, wymagające specjalistycznej pielęgnacji. Silnego nasłonecznienia powinny również unikać osoby ze zmianami skórnymi w postaci znamion. Najszybciej opalamy się w ruchu, zatem nawet przed spacerem w ciągu dnia na twarzy należy nałożyć krem z wysokim filtrem, który powinien być dostosowany do koloru cery oraz do klimatu, w jakim przebywamy – na urlop nad basenem Morza Śródziemnego warto zabrać kosmetyki z wyższymi filtrami. Przed wyjściem na słońce należy pamiętać o nakryciu głowy oraz o okularach przeciwsłonecznych, które chronią oczy przed promieniowaniem UV. Jednak nawet wiele godzin spędzonych na plaży nie zapewni opalenizny o jednakowym odcieniu na całym ciele.
Opalanie twarzy – nie tylko na słońcu
Niektóre kobiety bardzo ostrożnie korzystają ze słońca. Zwykle chronią one swoją twarz kremami z wysokimi filtrami, ale także ich cera może zachwycać piękną opalenizną. Coraz popularniejsze jest opalanie natryskowe, które sprawia, że skóra na całym ciele uzyskuje piękny, brązowy odcień. Twarz również przejawia tendencje do opalania w różnym stopniu: najszybciej opala się czoło, nos i broda, dużo wolniej opalają się policzki. U osób z przebarwieniami słońce działa w pierwszej kolejności właśnie na nie. Sposobem na uzyskanie efektu opalenizny o jednolitym kolorze jest sięgnięcie po bronzer do twarzy lub uzupełnienie makijażu o puder brązujący. Dobry bronzer, którego kolor również należy dobrać do koloru cery, pozwala na ujednolicenie jej koloru. Można go stosować jak róż i wykorzystywać do konturowania twarzy. Prawdziwie innowacyjny jest Glam Bronze L’Oreal Paris, którego stosowanie pozwoli na otrzymanie efektu wykonturowanej twarzy lub słonecznej opalenizny, bezpiecznej dla skóry i możliwej do uzyskania także zimą.
Efekty działania Glam Bronze
Bronzer L’Oreal Paris to idealny duet, składający się z dwóch części. Jedna z nich brązuje skórę, ujednolicając jej kolor, druga zaś delikatnie rozświetla skórę dzięki drobinkom, które zawiera. Połączenie obu składników w makijażu sprawia, że twarz wygląda na opaloną, a jednocześnie jest jakby muśnięta słońcem. Bronzer występuje w dwóch tonacjach kolorystycznych, przeznaczonych do stosowania przez blondynki o bardzo jasnej karnacji oraz przez brunetki, których cera jest nieco ciemniejsza. Sięgając po takie kosmetyki do makijażu należy zadecydować o rodzaju wykonanego makijażu. Chodzi głównie o podjęcie decyzji, czy makijaż będzie konturowaniem twarzy, czy może bronzer zostanie wykorzystany do stworzenia efektu naturalnej opalenizny.
Decydując się na stworzenie efektu naturalnie opalonej twarzy bez konieczności spędzania wielu godzin na słońcu należy również pamiętać, aby kolor opalonej twarzy harmonizował z kolorem ciała, w szczególności szyi i dekoltu. Na te partie ciała, podobnie jak na twarz, można wcześniej nałożyć warstwę kremu BB, który będzie pełnić funkcję podkładu.